Z Lublińca do Częstochowy (cz.1)

Z Lublińca do Częstochowy (cz.1)

Częstochowa to miasto w północnej części województwa śląskiego, oddalone od Lublińca o około 30 km, znane z pewnością najbardziej z Jasnogórskiego Sanktuarium chętnie odwiedzanego przez liczne grupy wycieczkowe z całego świata (przybywa tu rocznie około 2 mln pielgrzymów, głównie z Niemiec, Włoch i Stanów Zjednoczonych). To duchowa stolica Polski z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. Zespół architektoniczny stanowi: klasztor, bazylika, kaplica Cudownego Obrazu, arsenał, skarbiec, wieczernik oraz stacje Drogi Krzyżowej. O randze sanktuarium decyduje jego wielostronne znaczenie: przede wszystkim religijne, historyczno – patriotyczne, naukowe i artystyczne. 16 września 1994 roku uznane zostało za pomnik historii.
Początki sanktuarium sięgają drugiej połowy XIV wieku, kiedy książę Władysław Opolczyk sprowadził z Węgier do Częstochowy paulinów (rok 1382) i dokonał fundacji klasztoru. Nazwa Jasna Góra, początkowo kojarzona z białymi,wapiennymi, bezdrzewnymi szczytami, została nadana przez nich na pamiątkę klasztoru św. Wawrzyńca na Jasnej Górze w Budzie. Wzrost ruchu pielgrzymkowego nastąpił już w XV wieku, a spotęgował się w wieku XVII. To wówczas król Władysław IV zamienił owo miejsce w twierdzę dzielnie bronioną przez Polaków przed szwedzkim potopem jesienią i zimą 1655 roku.
Na plac z Bazyliką Krzyża Świętego i Wniebowzięcia NMP ukończoną ostatecznie w XVII wieku prowadzą cztery bramy – Brama Lubomirskich, Brama MB Królowej Polski, Brama Matki Boskiej Bolesnej i Brama Jagiellońska (wałowa). Ta ostatnia prowadzi wprost do średniowiecznej, pochodzącej z XV wieku bazyliki zbudowanej z kamienia i cegły. Sklepienia we wnętrzu są bogato zdobione, pokryte stiukami, polichromiami i freskami. Barokowy ołtarz główny wykonany z hebanu i srebra, a przedstawiający Wniebowzięcie NMP, jest misternie rzeźbiony. Przy wejściu znajduje się kaplica św. Antoniego, a wgłębi po lewej stronie Kaplica Matki Bożej z Cudownym Obrazem Czarnej Madonny z Dzieciątkiem. Obraz Matki Boskiej namalował św. Łukasz na drewnie ze stołu Świętej Rodziny. Później został on przewieziony do Konstantynopola, skąd ruski książę Lew, urzeczony jego pięknem, przewiózł go na Ruś. Tu zasłynął cudami, stąd nowy zarządca Rusi, Władysław Opolczyk, przewiózł go do Opola, a stamtąd do Częstochowy. Według badaczy jednak pochodzi on z z drugiej połowy pierwszego tysiąclecia i jest dziełem bizantyjskiego malarza. Bez względu na okoliczności powstania, przyciąga on rzesze turystów z powodu swej cudownej mocy uzdrowieńczej. Wyrazem tego faktu są pozostawione liczne wota jako wyraz wdzięczności za otrzymane dobra. Sławę obrazu potwierdził także znany polski kronikarz, Jan Długosz. Wota zwabiły rabusiów, którzy w pierwszej połowie XV wieku dokonali napadu na klasztor, przebijając mieczem twarz Madonny. Po czterech latach zabytek powrócił na poprzednie miejsce, a całe Sanktuarium znalazło się pod opieką Jagiellonów. Obraz odsłaniany jest dwa razy w ciągu dnia, a chroni go srebrna blacha. Jego koronacja miała miejsce w 1717 roku, a w czasie potopu szwedzkiego ten bezcenny zabytek przechowywany był w lublinieckim zamku.